Kolorowy pokój dla dziecka, odpowiedni i dla dziewczynki i dla chłopca. Choć właścicielka urządziła go dla swojej córeczki - Willow. Wielobarwne są dodatki i to one tworzą wrażenie kolorowej przestrzeni, mebelki są brązowe, a ściany białe, oprócz jednej. Jest ona najprawdopodobniej oklejona tapetą kredową, na której można pisać i zmazywać (jak na tablicy), więc ciekawe teksty powodujące uśmiech na twarzy czytającego mogą być co dzień inne, a jak dziecko podrośnie to szykuje się świetna zabawa !
Wg mnie raka kredowa ściana niekoniecznie jest dobrym pomysłem. Znajomi właśnie taką mają i dziecko marze kredą wszędzie tylko nie na tej ścianie. Poza tym kreda przy pisaniu strasznie się kruszy i jej pyłki latają po całym mieszkaniu. Nie mówiąc już o tym, że dziecko jak to dziecko bierze takie rzeczy czasem do buzi a nie jest to najbezpieczniejsze.
OdpowiedzUsuńPomysł sam w sobie fajny ale chyba trochę niepraktyczny.
Pozdrawiam,
diabelnie-anielska.blogspot.com
Faktycznie bardzo trafna uwaga, ja nigdy takiej tapety nie miałam i wydawała mi się bardzo praktyczna, ale nie pomyślałam o tym, że pozwalając malować dziecku na jednej ścianie, rozbudzamy w nim chęć malowania kredą wszędzie ! Pozdrawiam
UsuńTapeta kredowa? Zawsze myślałam, że to jest specjalna farba. A może jest tak i tak? Wydaje mi się, że na tak dużej ścianie to chyba przesada, wolałabym jakiś fragment, albo mebel. My używamy kredy na zewnątrz, tak jest fajniej. Dziecię póki co po ścianach jeszcze nie maluje (do czasu hi hi).
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcia wydawało mi się, ze ściana jest wyklejona, ale mogę się mylić i może być pomalowana :) Tak, specjalna farba jest na pewno, ale są też arkusze do malowania (i oczywiście forma tablicy) i być może właśnie tutaj one są. A malowanie na zewnątrz to świetna rodzinna zabawa ! Pozdrawiam
Usuń