Pokój dziecka to miejsce do wypoczynku, jak i aktywnej
zabawy i nauki. Warto zatem zdecydować się na wystrój, który będzie nie tylko
ładny, ale i praktyczny. Warto przemyśleć, czy do pokoju dziecka nie „dodać”
kilka praktycznych dekoracji.
Należy pamiętać, że dzieci najlepiej bawią się przez zabawę,
co może być praktyczną i edukacyjną ozdobą pokoju dziecka?
- mapy, takie do wyklejania w formie fototapety czy nawet
pospolitego globusa
- miarki, służą nie tylko do regularnego pomiaru wzrostu
dziecka, ale także w celach edukacyjnych, dziecko może uczyć się dodawać
mnożyć, dzielić i liczyć, takie funkcje pełnią także ozdoby w formie tabliczki
mnożenia czy pojedynczych cyfr dla młodszych dzieci.
- naklejki w formie tablicy kredowej lub inne powierzchnie
do kreatywnego zagospodarowania (nawet tablice korkowe)
Funkcję edukacyjną mogą pełnić także z pozoru odpowiedzialne
decyzje, takie jak posiadanie zwierzaka. Wiadomo, że istota żywa nie jest
zabawką, jednak eksperci radzą, że warto wychowywać dzieci w otoczeniu
zwierząt. Uczy to odpowiedzialności, empatii, wrażliwości, a także powoduje
mniejszą podatność na alergie.
Nie każdy może pozwolić sobie na posiadanie psa, czy kota,
ale jeśli lubicie rybki to posiadanie nawet małego akwarium w pokoju dziecka z
pewnością nauczy je systematyczności.
Co potrzebujemy? Na początek przychody z domową hodowlą warto
poczytać o mało „wymagających rasach” oraz zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt
typu http://www.plantica.pl/produkty/oczko-wodne/pompy.
Oczywiście każdy rodzic musi pamiętać,
że część obowiązków od czasu do czasu będzie musiał przejąć, choćby jeśli nasze
pociechy wyjadą na kolonie czy obóz letni.
Biorąc pod uwagę, iż dziecko praktycznie w każdej wolnej chwili chłonie wiedzę - każdy dodatkowy bodziec jest na plus. Również stosuje różnorodne elementy dekoracyjne w pokojach moich dzieci.
OdpowiedzUsuńSuper pomysły. Według mnie wszystkie elementy, które znalazły się w tym artykule są istotne w pokoju dziecięcym.
OdpowiedzUsuńW sumiefajne sa te propozycje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Posiadanie swojego pupila to bardzo edukacyjne podejście, ale tez ryzykowne w zależności co to za zwierzątko... czy czasem nie okaże się nieufne lub agresywne. Taki był mój pierwszy chomik - wiec zajmować się nim musiała moja mama, bo nie jesteśmy za "oddawaniem" zwierzaków, więc trochę u nas był. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFakt zgadza się zwierzak w domu wprowadza nastrój i też kiedyś czytałem o tym że lepiej dziecko funkcjonuje gdy w domu jest zwierzak. Warto także dodać jakiś przyrządów naukowych oraz książek do pokoju dziecka u nas jest encyklopedia zwierząt i mały czasami właśnie wyciąga sobie i ogląda zwierzaki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny poradnik u nas w domu brakuje właśnie takiego zwierzaka też warto zauważyć żeby małym dzieciom nie kupować takich zwierzaków jak chomiki czy myszki u nas Kubuś miał chomika to niestety chomiczek źle skończył trzeba pilnować dziecka podczas zabawy ze zwierzakiem.
OdpowiedzUsuńMój mąż twierdzi, że klocki lego rozwijają bardzo dobrze umysł dziecka i budują kreatywne myślenie i bardzo często mu kupuje różne zestawy klocków nowych. Próbowałam go namówić na jakieś zwierzątko ale żadnego nie chce a piesek jest na prawdę fajny. I na pewno Kacperek by się z nim bawił i nim opiekował.
OdpowiedzUsuńdekoracje w pokoju dziecka odgrywają bardzo ważną rolę. Wszystko zależy jednak od tego ile dziecko ma lat i ile czasu spędza w swoim pokoju. Bardzo fajnym rozwiązaniem są całe zestawy mebli dla dzieci, które pełnią funkcję edukacyjną.
OdpowiedzUsuńPokój dziecka w duży sposób wpływa na rozwój dziecka więc ważne aby odpowiednio je zaaranżować.
OdpowiedzUsuńna pewno edukacyjne dekoracje są fajne, w końcu to takie dwa w jednym - dobrze wyglądają, a maluch może się czegoś nauczyć :) choć wiadomo, że bez standardowych przytulanek dziecko tez się nie obędzie :)
OdpowiedzUsuńZdania na ten temat jak widać są podzielone. Nie ma się co oszukiwać jednak system edukacyjny powinien zostać w miarę możliwości unowocześniany ponieważ opiera się na starym modelu nauczania. Po pierwsze to trzeba zachęcić kompetentnych ludzi do zostania nauczycielami. Najlepsze będzie zwiększenie im po prostu wynagrodzenia za co nie chce się wziąść rząd. Po drugie trzeba im to umożliwić na poziomie danej placówki bo w dużej liczbie szkół nie ma odpowiedniego wyposażenia. W szkole do której uczęszcza kilka set osób powinny być chociaż dwa mikroskopy po jednym na sale gdzie odbywają się lekcje biologii i chemii. To pozwoliłoby pokazać wiele zagadnień o strony praktycznej, co przełożyłoby się na wyniki w nauce.
OdpowiedzUsuń